Spis treści

 

[2.Sposób jego uprawiania.]

Oto, Duszo wybrana, sposób jego uprawiania:

71. 1. To Drzewo, posadzone w wiernym sercu, chce rosnąć na wolnym powietrzu, bez żadnego ludzkiego oparcia; to Drzewo, Drzewo Boskie, chce pozostawać zawsze bez żadnego stworzenia, które mogłoby mu przeszkadzać we wznoszeniu się ku swemu początkowi, którym jest Bóg. Nie należy się zatem opierać na ludzkiej przemyślności czy własnych talentach, na zaufaniu i autorytecie, jakim zwykli cieszyć się ludzie: trzeba uciekać się do Maryi i polegać wyłącznie na Jej pomocy.

72. 2. Dusza, w której to Drzewo jest posadzone, powinna, wzorem dobrego ogrodnika, nieustannie doglądać sadzonkę i nad nią czuwać. To Żywe Drzewo, które ma wydać owoc życia, potrzebuje pielęgnacji i wzrastania poprzez nieustanne czuwanie i kontemplację duszy. Tak właśnie dzieje się w duszy doskonałej, że ona o tym myśli nieustannie i to uważa za swe główne zadanie.

73. Trzeba wyrwać i wyciąć chwasty i ciernie, które mogłyby z czasem zagłuszyć to drzewo lub przeszkodzić mu w wydaniu owocu. To znaczy: należy wiernie i wytrwale poprzez umartwienie i zapieranie się siebie ucinać i usuwać wszystkie zbędne przyjemności oraz próżne zajmowanie się stworzeniami, czyli: krzyżować swe ciało, strzec milczenia i umartwiać zmysły.

74. 3.Należy czuwać też, by Drzewa nie zniszczyły gąsienice. Te gąsienice to miłość własna i miłowanie wygód, które niszczą zielone liście i niweczą nadzieje na owocowanie. Nieuporządkowana miłość własna oraz miłość do Maryi w żaden bowiem sposób nie pozostają ze sobą w zgodzie.

75. 4. Nie można pozwalać na to, by do Drzewa zbliżyły się drapieżne zwierzęta. Tymi zwierzętami są grzechy, które samym swym dotknięciem już mogą zadać śmierć Drzewu Życia. Do Drzewa więc nie powinien docierać nawet ich oddech, to znaczy: grzechy powszednie, które zawsze są bardzo niebezpieczne, o ile nie podejmujemy wysiłku, by z nimi walczyć.

76. 5. Trzeba nieustannie zraszać owo Boże Drzewo przez Komunie święte, Msze święte i modlitwy publiczne i prywatne, bez których Drzewo to przestałoby przynosić owoce.

77. 6. Nie należy się lękać, gdy Drzewem miota wicher; jest rzeczą konieczną, by szarpał nim wiatr pokus, chcąc je powalić; by osaczały je śniegi i mrozy, chcąc je zgubić. Oznacza to jedynie, iż owo nabożeństwo do Najświętszej Dziewicy nieuchronnie spotka się nieuchronnie z atakami i ze sprzeciwem. Lecz, jeżeli my wytrwamy w pielęgnowaniu go, nie mamy się czego obawiać.