[41] W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Będąc gotowym na śmierć, a mając jeszcze w pełni wolnego ducha, za sprawą Twego Miłosierdzia, o Najsłodszy mój Zbawicielu, zapewniam, wobec Twego Boskiego Majestatu i w obecności świętego Anioła, którego posłałeś, aby mnie strzegł, że pragnę umrzeć w Wierze i w zjednoczeniu z Kościołem Katolickim, Apostolskim i Rzymskim, w którym umierali wszyscy Twoi Święci i Przyjaciele.

[42] 1. Wierzę niezłomnie, mój Boże, we wszystko, co mi objawiłeś i wyrzekam się od tej chwili wszelkich pokus, niewierności i zwątpień, które by na mnie przyjść mogły przez złośliwość demona lub poprzez słabość mego ducha.

[43] 2. Od tej chwili jestem gotów na śmierć z miłości do Ciebie, nie tyle po to, abym został uwolniony od niedoli życia i mógł radować się chwałą, ale po to, bym do końca wypełnił Twą Świętą Wolę.

[44] 3. Poddaję się wszystkiemu, co mam znosić zgodnie z Twoim upodobaniem, czy to względem ciała, czy duszy i wszystko to ofiaruję Ci jednocząc się z Twoim najświętszym Konaniem, aby wypełnić Twoją sprawiedliwość i zadośćuczynić za uchybienia, których dopuściłem się względem Twojej chwały.

[45] 4. Wyrzekam się odtąd świata, wyrzekam mego ciała, mego doczesnego życia, posługiwania się zmysłami, moich towarzyszy na ziemi i wszelkich radości, mających swe źródło w naturze, jako że zasługuję na ich pozbawienie i ponieważ Ty pragniesz tego wyrzeczenia.

[46] 5. Żywię nadzieję, mój najsłodszy i najmiłosierniejszy Panie, że w Twojej dobroci przebaczysz mi moje grzechy, ponieważ pewien jestem, że Twoja łaskawość przewyższa nieskończenie ogrom moich win. A więc, o mój Boże, uciekam się do bezdennej otchłani Twego Miłosierdzia i do zasług Twojej Śmierci, Która jest źródłem Twych niebiańskich błogosławieństw. Za ich przyczyną oczekuję przebaczenia, o które dla mnie prosiłeś krwawymi łzami, a także łaski zachowania mnie aż do końca w Twojej miłości. Tobie Panie zaufałem, nie zawstydzę się na wieki.

[47] 6. O, mój Boże, moje największe Dobro, w Tobie jest mój ostateczny kres, Tyś mnie powołał do umiłowania Ciebie Samego. W Twojej Boskiej Obecności, składam zapewnienie że chcę Cię miłować z całego serca, pragnąc, by moja dusza została oczyszczona i oswobodzona z wszelkiej innej miłości, poza Twoją. Odrzucam, z całą moją mocą , wszelkie zyski, chcąc zajmować się jedynie Tobą, o mój Boże i moja Pełnio, i w czasie i w wieczności: chcę być cały Twój i wszystkim dla Ciebie tak, jak Ty jesteś wszystkim dla mnie. Ach, jakże żałuję, że pokochałem Cię tak późno i tak mało. Późno Cię ukochałem, Piękności dawna i zawsze nowa!

[48] 7. O, moje Błogosławieństwo, moja Światłości, moje Życie, tęsknię za Tobą i z niepojętą żarliwością pragnę ujrzeć pewnego dnia siebie z Tobą zjednoczonego, aby móc Ciebie kochać i chwalić najdoskonalej, jak to możliwe. Dlatego też proszę Cię, o Boże mego serca, abyś wyzwolił moją duszę z niewoli mego ciała i abyś rozerwał kajdany, które trzymają ją na uwięzi, abyś udzielił jej wolności Twoich dzieci, by mogła na wieki śpiewać Ci Pieśni miłości i błogosławieństw w krainie żyjących, jako że tylko tam, a nie w krainie umarłych będę Cię doskonale wielbił i miłował. Będę chodził w obecności Pańskiej w krainie żyjących. To tam, o mój Boże, będę podobał Ci się nieskazitelnie, będę Cię kontemplował w światłości, stale będę Cię kochał, a moja służba Tobie będzie bez zarzutu. Dusza moja pragnie Boga, Boga żywego, jak miłe są przybytki Twoje, Panie Zastępów, powstając ze snu nasycę się Twoim widokiem. Aż do nastania tego czasu, mój Panie, nie zaznam spoczynku, będę omdlewał z miłości, a serce moje nieustannie bić będzie w mej piersi. Stworzyłeś je bowiem dla ciebie i niespokojne będzie, dopóki całkowicie nie spocznie w Tobie.

[49] 8. Ojcze Przedwieczny, Ojcze Miłosierdzia, Ojcze Światłości, od Którego pochodzą wszelkie doskonałe Dary, Tobie składam, sercem rozmiłowanym w Jezusie Chrystusie naszym Panu, nieskończone dziękczynienie za wszelkie dobro, które spodobało Ci się mnie wyświadczyć jedynie dzięki Twojej dobroci, a także za wszystkie chwile mego życia, w których się radowałem i które oddaje w Twoje ręce z sercem pełnym wdzięczności i miłości. Z całą pokorą raz jeszcze składam Ci dzięki za wszelką posługę, jaką mi powierzyłeś, jak również za wszelkie chwile wiecznego szczęścia i wiecznej chwały, których oczekuję z nadzieją przez zasługi Ran mojego Zbawcy, Który je dla mnie nabył tak wielkim cierpieniem, i wzywam wszystkich świętych i wszelkie stworzenie, aby w moim imieniu za to wszystko Ciebie chwalili. Wszystko, co żyje, niech chwali Pana!

[50] 9. Kiedy uświadamiam sobie mój niewłaściwy użytek wszystkich tych dóbr, za które odpłaciłem jedynie niewdzięcznością, odczuwam szczególnie dotkliwy ból i największy żal z powodu mego złego życia, za które najpokorniej proszę Cię o przebaczenie, błagając Cię, byś zmazał plamy z mojej duszy Krwią Twego Najdroższego Syna i abyś zapomniał mi dawne zaniedbania, które tak często sprowadzały mnie z dróg Świętego Ducha Twego, niwecząc zamysły Twej Dobroci względem mnie. Nie osądzaj więcej, mój Boże, biednego sługi Twego. Lecz, jako że nie odrzucasz ofiary pokornego i skruszonego serca, udziel mi tej łaski, abym przez resztę życia opłakiwał swoje przewinienia, i abym zmarł w duchu pokuty na wzór wszystkich Twoich świętych.

[51] Mój Panie Jezu, spraw, by moje serce, zranione miłością i złamane bólem,mogło złagodzić Twój gniew dzięki tej gorejącej Miłości, Która oddziela Twą najświętszą Duszę od świętego Ciała Twojego. Najświętsza Dziewico, szczęśliwa Bramo Niebios, podaruj mi jedną z łez Twego Syna, jedno z westchnień Twego serca przeszytego boleścią u stóp Krzyża, aby dopełnić mego żalu za grzechy i przyjąć mą duszę do grona tych, którzy otrzymują za Twoim wstawiennictwem przebaczenie swoich win i życie wieczne. Mój wierny Stróżu, zatroszcz się o ostatnie chwile mego życia i bądź mi potężnym towarzyszem przeciw wszystkim moim wrogom, abym zwycięsko wyszedł z tej ostatniej walki, umierając w miłości i dla miłości mojego Boga i mojego najsłodszego Zbawiciela. Niech tak się stanie.