ROZDZIAŁ VIII
CUDOWNE SKUTKI MĄDROŚCI PRZEDWIECZNEJ W DUSZACH TYCH, CO JĄ POSIADAJĄ
90. Mądrość – owo najwyższe Piękno, będąc w naturalny sposób przyjaciółką dobra: amans bonum80, szczególnie dobra człowieka, za swą największą rozkosz uważa udzielanie siebie. Dlatego też Duch Święty mówi, że szuka ona pośród narodów tych którzy są jej godnych81 i że wlewa się, i przenosi w dusze święte: in animas sanctas se transfert82. Właśnie to udzielanie się Mądrości Przedwiecznej wzbudza przyjaciół Boga i proroków83. Zamieszkała ona niegdyś w duszy sługi Boga, Mojżesza, i dała mu obfite światło do oglądania rzeczy wielkich, i nadzwyczajną moc do czynienia cudów i odnoszenia zwycięstw: Intravis in animam servi Dei, et stetti contra reges horrendos, in portentis et signis84. Kiedy Boska Mądrość zamieszkuje w duszy, wnosi do niej ze sobą wszelkiego rodzaju dobra i obdarza ją niezliczonymi bogactwami: Omnia bona mihi venerunt cum illa et innumerabilis honestas per manus illius85. Prawdzie tej daje świadectwo Salomon, gdy otrzymał Mądrość.
91. Spośród niepoliczonych działań, jakie Mądrość przeprowadza w duszach, nieraz w sposób tak tajemny, że nawet sama dusza tego nie spostrzega, oto kilka najczęściej spotykanych:
92. 1. Mądrość Przedwieczna daje swojego jednego ducha światłości owej duszy, która ją posiada: Optavi et datus est mihi sensus: et invocavi, et venit in me spiritus Sapientiae: I dlatego modliłem się, a dana mi jest roztropność, i wzywałem, i przyszedł na mnie duch mądrości. Właśnie ten subtelny i przenikliwy duch sprawia, iż człowiek – jak Salomon – rozsądza wszystko z wielkim rozeznaniem i z ogromną przenikliwością: Acutus inveniar in judicio, et in conspectu potentium admirabilis ero86. Dzięki Mądrości, która udzieliła mi swego ducha, w sądzie poznają bystrość mego umysłu i nawet najmocniejsi zdumieją się na mój widok.
93. Daje ona człowiekowi wielką wiedzę świętych i przybliża inne nauki naturalne, nawet najbardziej tajemne, jeśli są dla niego właściwe: Si multitudinem scientiae desiderat ąuis, scit praeterita et de futuris aestimat, scit versutias sermonum, et dissolutiones argumentorum87. Dała Jakubowi poznanie rzeczy świętych: Dedit illi scientiam sanctorum88. Dała Salomonowi prawdziwą wiedzę o całej przyrodzie: Dedit mihi horum quae sunt scientiam veram. Odkryła przed nim nieskończenie wiele tajemnic, jakich przed nim nikt nie znał: Quaecumque sunt absconsa et improvisa didici89.
94. Z tego właśnie niewyczerpanego źródła światła najwięksi Doktorzy Kościoła - między innymi święty: Tomasz z Akwinu, jak sam to przyznaje – czerpali to nadzwyczajne poznanie, które uczyniło ich godnymi szacunku. I zauważcie, że światło i poznanie, jakie daje Mądrość, nie jest poznaniem suchym, jałowym i bezbożnym, lecz poznaniem pełnym blasku, czynnym, pełnym namaszczenia, czci; które porusza i raduje serce, rozjaśnia umysł.
95. 2. Mądrość daje człowiekowi nie tylko swoje światło by poznał prawdę, ale i nadzwyczajną zdolność przekazywania jej innym: Scientiam habet vocis90: Mądrość zna to, o czym się mówi, i uzdolnia do dobrego mówienia, ponieważ to ona właśnie niemym otworzyła usta, a języki niemowląt uczyniła wymownymi: Quoniam Sapientia aperuit os mutorum, et linguas infantium fecit disertas. Ona Mojżeszowi rozwiązała zesztywniały język91. Przekazała słowa swoje Prorokom, ażeby przy ich pomocy wyrywali i niszczyli, by rozpraszali i budowali oraz, żeby sadzili: Dedi verba mea in ore tuo... ut evellas, et destruas, et disperdas, et dissipes, et aedifices et plantes92, choć wyznają oni, że sami z siebie nie potrafili mówić lepiej od dzieci. To Mądrość dała Apostołom łatwość głoszenia wszędzie Ewangelii i opowiadania o Bożych cudach: Loąuentes... magnolia Dei93. Sermone ditans guttura94: Uczyniła z ich ust skarbiec słów. Ponieważ Boska Mądrość to słowo w wieczności i w czasie, mówiła ona stale i to właśnie przez jej słowo wszystko zostało stworzone i wszystko naprawione95. Mówiła przez Proroków, przez Apostołów96, i będzie mówić aż do skończenia wieków ustami tych, którym się odda.
96. Jednak słowa, przekazywane przez Bożą Mądrość, nie są zwykłymi, naturalnymi i ludzkimi słowami; to słowa prawdziwie boskie: vere verbum Dei97. To słowa mocne, poruszające, przenikające: penetrabilior omni gladio ancipiti98; jakie wychodzą z serca tego, przez kogo ona mówi, i docierają do serca tego, kto jej słucha. Ten właśnie dar Mądrości otrzymał Salomon, gdy powiada on, że Bóg dał mu łaskę mówienia odpowiednio do tego, co słyszał w sercu: Mihi autem dedit Deus dicere ex sententia99.
97. Takie właśnie słowa nasz Pan obiecał dać Apostołom: „Dabo vobis os et Sapientiam cui non poterunt resistere...100: Ja bowiem dam wam wymowę i mądrość, której nie będą mogli oprzeć się, ani sprzeciwiać wszyscy przeciwnicy wasi. Ach! Jak mało jest teraz kaznodziejów mających ten nadzwyczajny dar słowa, takich, co mogliby powiedzieć za świętym Pawłem: „Loquimur Dei Sapientiam101: głosimy Mądrość Bożą!” Przepowiadają oni, w większości, idąc za naturalnym światłem swego umysłu albo za tym, co znaleźli w książkach, ale nie ex sententia102, nie podążają więc za tym, co Boska Mądrość daje im odczuć, czy też ex abundantia cordis103, nie z boskiej obfitości, jakiej udziela im Mądrość. Dlatego właśnie widzimy dziś tak mało nawróceń dokonanych przez słowo. Gdyby jakiś kaznodzieja naprawdę otrzymał ów dar wymowy od Mądrości, jego słuchacze ledwie mogliby się opierać jego słowom, jak niegdyś: non poterant resistere Sapientiae et Spiritui qui loquebatur104: ci, co słuchali, nie mogli oprzeć się Mądrości i Duchowi, który przemawiał. Kaznodzieja ów mówiłby z taką łagodnością i zarazem z takim autorytetem quasi potestatem habens105, że jego słowo nie powróciłoby do niego próżne i bezowocne106.
98. 3. Mądrość Przedwieczna, przedmiot szczęścia i upodobania Ojca Przedwiecznego, radość aniołów107, jest dla człowieka, który ją posiada, źródłem najczystszych słodyczy i pociech108. Daje mu upodobanie do tego wszystkiego, co jest z Boga, i sprawia, że traci on upodobanie do stworzeń. Cieszy jego umysł blaskiem swego światła; wlewa w serce radość, słodycz oraz niewysłowiony pokój, nawet pośród utrapień i najcięższych niepowodzeń, jak zaświadcza o tym święty Paweł, który wołał: In omni superabundo gaudio tribulatione nostra109. Gdybym nawet - wchodząc do mego domu, przebywał w nim samotnie - mówi Salomon - z nią odnalazłbym słodki spoczynek, bo rozmowa z nią nie zawiera w sobie nic nieprzyjemnego, a jej towarzystwo nic kłopotliwego; lecz znajduje się w niej jedynie zadowolenie i radość. I nie tylko w domu i w moim obejściu znalazłbym radość, ale na każdym miejscu i w każdej rzeczy, ponieważ Mądrość kroczyła przede mną: Intrans in domum meam, conquiescam cum illa: quoniam non habet amaritudinem conversatio illius, nec taedium convictus illius, sed laetitiam et guadium110... Et laetatus sum in omnibus, quoniam antecedebat me ista Sapientia111. W przyjaźni z nią jest szlachetna uciecha: Et in amicitia illius delectatio bona112; podczas gdy radości i rozkosze, jakich można zaznać od stworzeń, są jedynie pozorem przyjemności i strapieniem umysłu.
99. 4. Kiedy Mądrość Przedwieczna udziela się duszy, daje jej wszelkie dary Ducha Świętego i wszystkie wielkie cnoty w stopniu najwyższym, a znaczy to – cnoty teologalne: żywą wiarę, mocną nadzieję, żarliwą miłość; cnoty kardynalne: powściągliwość, pełną roztropność, doskonałą sprawiedliwość i niezwyciężoną moc; cnoty moralne: doskonałą pobożność, głęboką pokorę, zachwycającą łagodność, ślepe posłuszeństwo, całkowite oderwanie, stałe umartwienie, wzniosłą modlitwę, itd. O tych właśnie przedziwnych cnotach i Niebieskich darach Duch Święty cudownie się wypowiada w kilku ledwie słowach, gdy mówi: Si justitiam quis diligit, labores hujus magnas habent virtutes: sobrietatem enim et prudentiam docet, et justitiam et virtutem, quibus utilius est in vita hominibus113.
100. 5. Wreszcie, skoro nie ma nic ruchliwszego nad Mądrość, omnibus enim mobilibus mobilior est,114 nie pozwala ona marnieć w letniości i lekceważeniu tym, co cieszą się jej przyjaźnią. Rozpłomienia ich; nakłania ich do wielkich przedsięwzięć dla chwały Bożej i zbawienia dusz; i - żeby ich wypróbować i uczynić bardziej jej godnymi – stwarza im okazję do wielkich walk i dla nich przeznacza przeciwności i przeszkody we wszystkim niemal, czego się oni podejmują. Pozwala niekiedy złemu duchowi, by ich kusił; czasami – światu, by ich obrzucał oszczerstwami i nimi gardził; czasem nieprzyjaciołom, by ich pokonali i pobili; czasem przyjaciołom i rodzicom, by ich opuścili i gotowali im zdradę. Tu zsyła im utratę dóbr, tam chorobę; tu zniewagę, tam smutek i żałość serca. Wreszcie, na wszelkie sposoby wypróbuje ich w tyglu utrapienia, jak złoto w ogniu. „Po małych utrapieniach, mówi Duch Święty, wśród wielu dóbr znajdą miejsce, bo ich Bóg doświadczył i uznał ich za godnych Siebie. Jak złoto w piecu wypróbował ich i jak ofiarę całopalenia ich przyjął i czasu swego będzie wzgląd na nich: Et si coram hominibus tormenta passi sunt, spes illorum immortalitate plena est. In paucis vexati, in multis bene disponen-tur: quoniam Deus tentavit eos, et invenit illos dignos se. Tanquam aurum in fornace probavit illos, et quasi holocausti hostiam accepit illosr et in tempore erit respectus illorum”115. To sama Mądrość wzbogaciła sprawiedliwego w jego trudach i sprawiła, że zebrał ich owoc. To ona wspomogła go przeciwko tym, co chcieli go zaskoczyć swymi oszustwami, i uczyniła go bogatym. Zachowała od nieprzyjaciół i obroniła go od uwodzicieli, i w twardej walce dała mu zwyciężyć, aby poznał, że nad wszystko mocniejsza jest Mądrość.: Honestavit ilium in laboribus et complevit labores illus; in fraude circumvenientium illum ajfuit illi, et honestum fecit illum. Custodivit illum ab inimicis, et a seductoribus tutavit illum et certamen forte dedit illi, ut vinceret, et sciret quoniam omnium potentior est Sapientia116.
101. W żywocie błogosławionego Henryka Suzo, zakonnika od świętego Dominika, czytamy, że – gorąco chcąć posiąść Mądrość Przedwieczną – wiele razy się jej ofiarowywał, gotów cierpieć wszelkiego rodzaju udręki, byleby tylko zdobyć jej względy. „Cóż! Czy nie wiesz, mówił sobie pewnego dnia, że kochankowie przyjmują tysiąckrotne cierpienia dla tej, która jest przedmiotem ich miłości? Czuwania są im słodkie; trudy miłe, a praca jest przyjemnością, jeśli tylko upewnią się, że osoba, którą miłują, będzie z tego powodu wdzięczna i zadowolona. Jeśli ludzie czynią takie rzeczy, by zadowolić cuchnące truchło, to czy nie zarumienisz się ze wstydu, iż się wahasz w postanowieniu zdobycia Mądrości? O nie, Mądrości Przedwieczna, nigdy nie odstąpię od Twojej miłości, choćbym musiał zapuścić się ponad głowę w wyższe gąszcze i ciernie, aby dotrzeć do miejsca, gdzie przebywasz; choćbym zobaczyć miał tysiączne cierpienia ciała i duszy, będę modlił się o twoją przyjaźń bardziej niż o wszystko inne, a ty królować będziesz niepodzielnie we wszystkich moich uczuciach.”
102. Kilka dni później, kiedy był w podróży, dostał się w ręce złodziei, którzy pobili go i doprowadzili do tak żałosnego stanu, że ich samych zdjęła litość. Wówczas Henryk Suzo, widząc się w takim stanie, pozbawiony jakiegokolwiek ratunku, popadł w czarną melancholię, zapomniał o swoim postanowieniu bycia w utrapieniach odważnym i zapłakawszy, jął się zastanawiać, dlaczego Bóg podobnie go doświadcza. Z tymi myślami usnął, a rano, tuż przed świtem, usłyszał głos, który mu robił wymówki: „Oto nasz żołnierz, co przemierza góry, wspina się na skały, burzy twierdze… Zabija on i tnie na kawałki wszystkich swych wrogów, gdy cieszy się pomyślnością, potem zaś, w przeciwnościach nie ma ani odwagi, ani ramion, ani nóg. To lew w czasie pociechy i płochliwy jeleń w utrapieniu. Mądrość nie obdarza przyjaźnią podobnych tchórzy i nikczemników”. Na te wymówki błogosławiony Henryk wyznaje, że zawinił trapiąc się bez miary, i jednocześnie błaga jednocześnie Mądrość, by pozwoliła mu przez płacz oczu ulżyć zgnębionemu sercu. „Nie, nie, odpowiedział ów głos, żaden mieszkaniec Nieba nie darzyłby cię najmniejszym szacunkiem, gdybyś jak dziecko czy niewiasta pogrążył się we łzach. Wytrzyj oczy i ukaż pogodne oblicze.”
103. Tak oto krzyż jest udziałem i nagrodą tych, co pragną Mądrości Przedwiecznej albo ją posiadają. Jednak ta umiłowana pani, która wszystko czyni z właściwą liczbą, ciężarem i miarą, swoim przyjaciołom krzyże daje odpowiednio do ich sił i na tyle mocno namaszcza swymi słodkościami owe krzyże, że one stają się ich radością.
_______________
80 Mdr 7,22.
81 Por. Mdr 6,17.
82 Mdr 7,27.
83 Por. Mdr 7,27.
84 Mdr 10,16..
85 Mdr 7,11.
86 Mdr 8,ll.
87 Mdr 8,8.
88 Mdr 10,10.
89 Mdr 7,21.
90 Mdr 1,7.
91 Por. Wj 4,10-12.
92 Jr 1.9-10.
93 Dz 2,11.
94 Liturgia, hymn Veni Creator...
95 Por. J 1,1-13.
96 Por. n. 47.
97 1 Tes 2,13.
98 Hbr 4,12.
99 Mdr 7,15.
100 Łk 21,15.
101 1 Kor 2,7.
102 Mdr 7,15. Por. n. 96.
103 Mt 12,34.
104 Dz 6,10.
105 Mk 1,22.
106 Por. Iz 55,10-11.
107 Por. n. 10,19,55.
108 Por. n. 10.
109 2 Kor 7,4.
110 Mdr 8,16.
111 Mdr 7,12.
112 Mdr 8,18.
113 Mdr 8,7.
114 Mdr 7,24.
115 Mdr 3,4-6
116 Mdr 10,19-12